mieliśmy wyjechać po południu-wieczorem...
Ale! ja i moja mama wybrałysmy się jeszcze na zakupy....
tak że Przemo poczekał troche na mnie.. bo zakupy jak to zakupy niepostrzerzenie się przeciągneły.... ;p i wyjechalismy za pomocą mojej mamy z wrocławia w kierunku na warszawę.... [ mamie bardzo dziekujemy]
tam po chwili dłuższej lub któtszej [dawno temu było niepamietam]